czwartek, 8 marca 2012

Bonusowa notka na dzień Kobiet :***

Naruto zarządził zbiórkę na przerwie, tylko chłopcy!
- Wiecie, zbliża się dzień kobiet, tak wogóle on jest jutro ^^ Może zrobimy naszym ukochanym koleżankom jakąś niespodziankę??- spytał Naruto.
Lee się zgłosił.
- Lee, jakaś propozycja?
- Weźmiemy je na mecz!
- Nie -.-
Kiba się zgłosił.
- Kiba?
- Możemy opiekować się psami xD
- Nie -.-
Shikamaru się zgłosił.
- Shikamaru?
- Możemy pooglądać z nimi niebo ^^
- Nie -.-
Zgłosił się Choji.
- Tak?
- Możemy kupić im paczkę chipsów.
- Nie -.-
- Kankuro,Naji, Gaara, Sasuke, Sai, jakieś propozycje?- spytał rozczarowany Naruto
Chłopcy pomyśleli i naradzili się.
- Kupić im kwiaty i urządzić przyjęcie na ich cześć.
- Hmm, dobry pomysł.- powiedział z podziwem Naruto.
Wyszczerzyli się.
- Ok, przygotowania zacznijmy dzisiaj.
Poszli do pani Tsunade po zgodę urządzenia na hali imprezy.
- Dobrze, ale ja też będe zaproszona ^^ - powiedziała Tsunade - i grono nauczycielskie.
- Dobrze, przecież impreza jest na dzień kobiet :)
- Ok, zaczynajcie.
Chłopcy poszli do sklepu po rzeczy Kupili transparent ( w końcu zdecydowali się na napis : Dla naszych kochany kobietek. ) i dużo jedzenia ( pizza, krewetki, ciasto, chipsy ) i picia ( Sake, sake, sake, sake, oranżada i sake ) bo kase dostali od pani Tsunade. Potem wstąpili do kwiaciarni Yamanaka. Dobrze że teraz ojciec Ino obsługiwał. Kupili 8 czerwonych róż, 10 białych i 10 różowych.
Poszli na halę i zaczeły się przygotowania. Trzeba było zagotować wodę i odmrozić całe jedzenie.
- Napis jest krzywo! Jedzenie włóżcie do zamrażalki! Cholera, Lee, nie przypalaj wody!- krzyczał co chwilę Naruto.
Mieli się z tym uwinąc do jutra do godziny 18:00.
Przygotowania trwały do nocy.
Rano.
Każdy chłopiec zasnął gdzie indziej.

- Cholera jasna! Zaspaliśmy! Trzeba jedzenie odmrozić!- ryknął Sai i Sasuke.
Zaczeły się ponowne przygotowania.
Parę godzin potem
Była 16:59.
- Ufff, zdążyliśmy!- powiedział Naruto opadając na krzesło.- Jeszcze godzina.
Zasneli.
Dziewczyny wraz z gronem Nauczycielskim i Gangiem Akatsuki weszły do sali. Zastały wszystko przygotowane i chłopców śpiących na krzesłach. Postanowiły ich obudzić.
- Oni są tacy słodcy...- rozczulała się Temari.
Sakura podeszła do Naruto i pocałowała go w policzek, tak samo zrobiła reszta dziewcząt ( Hinata pocałowała Kibę, Ino Shikamaru, Temari Sai'a a TenTen Neji'ego)
Odrazu się obudzili. Widząć dziewczyny szybko wzieli po róży i dali dziewczynom ( Jairya dał pani Tsunade, Asuma Kurenai Yahiko dał Konan a Shizune Yamato, nowy nauczyciel. Uczy Techniki. ) Każda była tak zadowolona że jeszcze raz skoczyły na chłopców i pocałowały prosto w usta. Każdy z nich zemdlał a one chichotały.
Naruto się ocknął.
Impreza trwała do rana.
- Życzę wszystkim kobietom i dziewczynom szczęśliwego Dnia Kobiet! CaŁuSkI !!! Życzy wam Uzumaki Naruto :*
***
Życzę wam, tak samo jak Naruto, dużo miłości ze strony płci przeciwnej ( zwanej brzydką xD ) i radości w owym dniu.
Papa :* 

Ps. Dziś dododam jeszczę parę notek xD
                                                                                                                                     Wasza  Yumi

6 komentarzy:

  1. Nie wierze , że to zrobiłaś ! Jak Kiba będzie z Hinatą to padnę trupem xD
    A tak w ogóle powiedz Naruto , żeby następnym razem nastawił budzik xD

    OdpowiedzUsuń
  2. SAKE !! Sake to rzecz święta ^.^ Jedno z przykazań Sake : ??.Sake powinno być na każdym spotkaniu, nawet jeśli są tylko dwie osoby, a nawet gdy idziesz kupić Sake do Lidla ;p bądź Tesco ;D Dziś trafiłem na tego bloga, ale szczerze, to jest za... no... Właśnie ^.^" Kiedy Naru i Saku TO zrobią ?? ;D Masz nowego czytelnika... To ty znasz siostrzyczkę Orugę(Martini) ?! TULIMY ! xD
    Pozdrawiam...
    Saspik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem znam, mam z nią wspólny blog. Witam na moim blogu :P

      Usuń
  3. Sake, sake, sake:D hehe... i to na imprezie szkolnej:P super!!!:D Też tak bym chciała;D Zawiadom mnie o następnej notce :) Pozdrawiam Amy

    OdpowiedzUsuń
  4. Sake na imprezie szkolnej!?Oj...będę musiała powiadomić policję i biedronkę!Wiesz co?Zrobiło mi się smutno ,a taka nabuzowana byłam.Od rana ,a spałam nie całe 5 godzin!Szok ,nie?;>Mają kobitki szczęście w twoim blogu...ja dostałam dopiero parę gratulacji!Ale bajka....wszyscy wiedzą ,że nie obchodzę tego 'święta' jeśli można to tak nazwać:)A jakoś mam ochotę spróbować ostatnio sake...kusisz mnie do złego ,dziecko!!!X.x
    No nic...pozdrawiam i przypominam ,że na naszym blogu ty piszesz następną notkę czyli rozdział 1!Martini:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To się nazywa imprezka! *Sake* *_*
    Prawdziwi dżentelmeni. :]

    OdpowiedzUsuń