sobota, 28 stycznia 2012

2.Liceum chorych psychicznie idiotów.

 Sakura
Sakura wolno podnosiła się z podłogi, na którą spadła. Ubrała się w strój szkolny i poszła po swoje przyjaciółki, Ino i Hinate. Gdy podeszła do domu Ino, usłyszała ryk, trzask i przeklinanie. To tata budził Ino.
- Dzień dobry- przywitała się Sakura z mężczyzną który wyszedł z domu. Był bardzo podobny do Ino. Ale teraz był cały czerwony.
- W...witam Sakuro, p...poczekaj chwilkę I....Ino się szykuje.- powiedział trochę się jąkając i jeszcze bardziej czerwieniąc.
Gdy Ino wyszła wyglądała tak wściekle, że nawet stan ducha Sakury nie mógł się z tym równać.
- Tato!!! Zabiję cię!!!- krzyczała wymachując dłońmi zaciśniętymi w pięść. Ona też była czerwona
- Przepraszam Ino!! - jęknął Tata Ino i wbiegł do domu.
- Siemka Sakura- powiedziała blondwłosa wkurzona na maksa- Ten wyrzutek społeczeństwa, którego nazywałam Tatą wszedł bez pukania do mojego pokoju gdy byłam bez bielizny!!!! Mina Sakury była bezcenna.
- O raju, lepiej choć po Hinatę bo spóźnimy się do szkoły.
-Ok. - powiedziała wkurzona Ino.
Podeszły do domu Hinaty i zapukały. Po chwili w drzwiach ukazała się mała  osóbka o krótkich granatowych włosach i białych oczach. To była Hinata Hyuuga.
- Cześć- powiedziała Hinata z uśmiechem na dziecięcej twarzyczce.
-Hej, Hinata!- powiedziały  dziewczyny.
- Chodźmy do szkoły- krzyknęła Ino.
                                                                         Naruto
Chłopcy szli miastem, ale zatrzymali się, gdy usłyszeli gwizdy i zagadywania. To jacyś mężczyźni przystawiali się do Sakury, Ino i Hinaty, które były całe czerwone. Na widok dziewczyn krew polała im się z nosa.
- Spadać, idioci.- powiedział wkurzony Naruto wycierając krew.
- O, podskakujesz młody??- spytał jeden z mężczyzn, reszta zachichotała.
- Ojoj, odbijanko? 
Naruto wraz z Shikamaru, Kibą i Sasuke załatwili ich paroma ciosami i odbili dziewczyny.
Blondwłosy gapił się w Sakurę jak cielę w malowane wrota. Ale szybko się opanował.
- Może mała eskorta do szkoły?- spytali chłopcy.
- Dobra, ale łapy przy sobie- powiedziała Sakura.
Reszta czasu upłyneła im spokojnie. Sasuke i Naruto gadali z Sakurą, Kiba z Hinatą a Shikamaru z Ino.
- Kurczę, jakie to upierdliwe- myślał Shikamaru kiedy grupka chłopców z gimnazjum próbowali flirtować z dziewczynami.
 W szkole byli sami idioci!
Okazało się że ich nowy Nauczyciel nazywa się Hetake Kakashi a twarz ciągle zasłania maską. Lekarską Maską. Podobno w młodości miał bliskie spotkanie z kosiarką ale i tak był tajemniczy i cudowny według dziewczyn z klasy. Oto skład klasy:
*Gaara, młody przystojniak z innego miasta, lubi nosić garnitury.
*Temari, siostra Gaary, dziwna ale spoko.
*Kankuro, brat Temari i Gaary, chłopak z toną makijażu na twarzy.
*Shikamaru, klasowy geniusz i leń uważający że wszystko jest upierdliwe
*Choji, je wszystko (i wszystkich?) nie zważając na smak, przyjaciel Shikamaru i Ino.
*Ino, przyjaciółka Sakury, była kiedyś jej wrogiem. Taka sobie laska z kompleksami.
*Sasuke, klasowy przystojniak, dziewczyny go kochają! Chce zabić swego brata za spuszczenie w kiblu jego misia- pana Joninka.
*Naruto, śliczny chłopak, zakochany w Sakurze. Niedawno przybył do szkoły.
*Sakura, boska laska z piękną figurą i niebywałą inteligencją. Wszyscy ją lubią. Nie narzeka na brak adoratorów.
*Neji, kujon, ale spoko gość, kuzyn Hinaty.
*Lee, dziwny gość. Sportsmen zakochany w Sakurze.
*Hinata, nieśmiała co do chłopców dziewczyna. Podoba jej się Naruto.
*Shino, również dziwny. Ma obsesję na punkcie środowiska, a szczególnie owadów.
*TenTen, ładna, pewna siebie dziewczyna. Taka zwykła normalska.
*Kiba, przystojniak jakich mało. Ma psa Akamaru który chodzi z nim do szkoły.
                                                           Skład nauczycielski:
*Jairya, pan od WDŻ, czyli wychowania do życia w rodzinie. Lubi puszczać dziwne filmy. Podkochuje się w Tsunade, dyrektorce szkoły.
*Tsunade, dyrektorka, ma kompleks na punkcie swoich piersi. Bardzo ładna i lubi hazard.
*Asuma, nauczyciel z Polaka. Równy gość. Zakochany w Kurenai.
*Kurenai, nauczycielka z Angielskiego, spoko babka, lubi Asumę.
*Kakashi, o nim już było :) Naucza Matmy.
*Iruka, Młody mężczyzna uczący Biologii.
*Gai, uczy WF, dziwny, identyczny jak Lee.

- Dobra, znacie mnie. Przejdźmy do regulaminu.- powiedział Kakshi.
Gdy czytał, Shikamaru spał, Choji jadł, Neji notował, Sakura biła Naruto za gapienie się na jej piersi, Ino próbowała budzić Shikamaru, reszta dziewczyn malowała paznokcie a chłopcy rzucali w siebie karteczkami.
Zadzwonił dzwonek. W ciągu następnych paru minut dowiedzieli się o szkolnym gangu Akasuki, w którym skład wchodzili:

*Nagato, który lubił imię Pein, a zwracano się do niego Liderze. Mam obsesję na punkcie kolczyków.
*Konan, ładna dziewczyna kochająca składać origami. Trochę dziwna, ma obsesję na punkcie kartek A4.
*Zetsu, lubi wszystko i wszystkich, kanibal, jago ulubiona potrawa?? Nóżka w sosie własnym.
*Deidara. Wystarczy że idzie korytarzem, i wszystkie laski padają na ziemię. Ma blondwłosą kitkę, jest śliczny.
*Tobi, ciągle ma zaciesz. Uwielbia Deidarę. Mówi na niego DeiDei.
*Sasori, uwielbia lalki, szczególnie Barbie. Ładny chłopak.
*Kisame, ogólnie zadowolony z życia, kocha rybki. Sam nią jest.
*Hidan, lubi dobre filmy pornograficzne. Ciągle odprawia dziwne rytułały.
*Kakuzu, ma obsesję na punkcie kasy, bierze 100 złotych na wejście do kibla i 1000 za wyjście ^^
*Itachi, starszy Brat Sasuke, który nienawidzi go za zabicie jego misia, pana Joninka. Straszny jest.
***
Fajne było?? Rozpisałam się i poryczałam na tatę, bo mi skasował to i pisałam od początku -.- Nie ma to jak rodzinne więzi.

1.Jak to się zaczyna...

                                             Wczesny Ranek. Dom Sakury.
- Sakura!! Wyłaź z łóżka albo będziesz miała ze mną do czynienia!- ryknęła mama Sakury Haruno, młodej dziewczyny o różowych, długich włosach i szmaragdowych oczach która właśnie zleciała z łóżka.
- Mhhm- mruknęła Sakura rozcierając tyłek na który spadła.
- Spóźnisz się na rozpoczęcie roku!- Mama Sakury ryczała nadal.
- Kobieto, ty mnie dobijasz!- Krzyknęła wnerwiona Sakura.
                                                           Dom Naruto.
-Dryńńń- dzwonił rozwalając bębenki w uszach budzik Naruto, młodego, przystojnego chłopaka o niebieskich jak niebo oczach i blond włosach ( Śliczny ^^ dop.aut. ).
-Zamknij się, cholerny budziku!- Krzyczał wkurzony już Naruto.
-Dryńńń- Budzik nie dał za wygraną. Chłopak chwycił budzik i z całej siły walnął o ścianę z odległości 4 metrów. Budzik się uciszył. Przeklinając, ubrał się i otworzył okno by wpuścić tu trochę świeżego powietrza. Ale natychmiast je zamknął. Bowiem na zewnątrz był taki ryk, że przebijał głośność budzika o 100x więcej.
To rodzice budzili swe dzieci. Naruto wyszedł z domu z wkurzoną miną na twarzy, bo wiedział że idzie już do drugiej Liceum.
- Koniec spokoju- mruknął niezadowolony.
Poszedł do domu swojego przyjaciela, Shikamaru, potem razem poszli po Kibe i Saskue z którym w zeszłym roku się zaprzyjaźnili.

- Dobra, gotowi na nowy rok?!- krzyknął Kiba.

***
Cześć ludzie. Od tej notki do 55 piszę jako dziecko, więc proszę- nie zrażajcie się. <edytowane 28.03.2015> Mimo wszystko mam nadzieję że Wam się spodoba.