środa, 7 marca 2012

11. Coś.

Jak to czytacie, to was kocham :*** Nowa notka jest już gotowa, zawsze mam parę notek do przodu ^^
Zachcęcam do czytania, wasza, która was nigdy nie zostawi,  Yumi :D.

Poszli w kierunku szkoły, ale przy ścieżce skręcającej do niej poszli dalej. W końcu weszli w głęboki las drzew wiśniowych.
Szli tak 10 min. Nagle przed sobą ujżeli mały, drewniany domek.
Wszyscy, prócz Kiby się zdziwili, bo on już go widział. Co dom robi w środku lasu?
- Kiba, co my robimy??- spytał się Naruto.
- Lezimy, głąbie- odpowiedział Kiba z uśmiechem na ryju.
 - Zauważyłem, ale gdzie- spytał się Naruto i uśmiechnął się ironicznie.
- Ciiii! Choćcie za mną...- szepnął Kiba.
Weszli cicho do małego domku. Oniemieli.
W środku było pełno maszyn drukarskich, półek z książkami i plakatami z  kobietami w bikini.
- Co to? - spytał Shikamaru.
- Drukarnia, ale nie wiem co drukują i kto...- powiedział Kiba.
Usłyszeli za plecemi trzaski i pogwizdywanie. Szybko się schowali.
TenTen zamkneła się wraz z Temari w pudle, Ino wskoczyły do piwniczki wraz z Hinatą, Kiba i Neji pobiegli za szafki, Sai z Sasuke pod stół, Naruto z Sakurą do wielkiej szafy, Kankuro z Gaarą pod łóżko ( Bo to była drukarnia, pokój i kuchnia )
Shino wskoczył do kredensu wraz z Choji'm ( Biedny Shino, taki mały kredens xD ) a Lee był wysportowany i wskoczył na belki pod sufitem. Do pokoju wszedł.... Pan Jairya.
Miny wszystkich 0.o .
- Zdobyłem już INFORMACJE, teraz trzeba je wpisać- mówił do siebie Jairya zacierając z uśmiechem ręce.
Pisał na kartce nie zauważając nikogo z klasy. Napisał do książeczki.
- Skończyłem! Kolejna książka z serii " Ich, Icha paradise" skończona! Juchuuu!- śmiał sie Pan Jairya.
- O fuck, to jest autor tej durnej książeczki- szepneli wszyscy i prawie w tym samym momencie zatkali sobie usta dłonią.
- Hę? Ktoś tu jest?- spytał Jairya głośno. Odpowiedziała mu cisza.
- Przesłyszałem się.
Kiba zrobił zdjęcie chichoczącego Jairyi nad książką z miną obleśnej krowy.
- Czas na nowe informacje- krzyknął pan i wyszedł, ostatni raz tego dnia widzieli go podskakującego lasem i śpiewającego:
- Skończyłem, oł jeee! Jestem słodką serenką, oł jeee! Nowe informacje, oł jeee! Gorące źródła, oł, jeee!
- Buhahahahahahahahahahahahahha!- śmiali się wszyscy i nabijając z nauczyciela gdy wyszedł.
- Mam dowody zbrodni- krzyknął ze łzami w oczach ze śmiechu Kiba.
- Brawo, stary! - krzykneli chłopcy i dziewczęta.
- Choćmy do szkoły bo się spóźnimy ^^ - powiedział Sai.
- Spoko. - powiedziała reszta nie mogąc zapomnieć Jairyi.
Poszli śmiejąc się z rozpuku. Weszli do szkoły i zauważyli tam Akatsuki, Przecież oni rzucają się w oczy, nie :P ?
- Co tam u Paina? - spytała się Sakura, bo trochę się martwiła czy Naruto nie będzie miał przechlapane.
- Eeeeh, jakoś, dzięki za troskę, słonko, przekaże mu. - powiedział smutno Hidan.
- Co mu jest?- drążyła.
- Pogruchotane kości, wybite zęby, no i oczywiście milion zadrapań T.T - powiedziała Konan.
- Życzcie mu powrotu do zdrowia.- powiedział Naruto.
 0.o Naruto życzy swemu wrogowi powrotu do zdrowia?!
- Eeee, jasne...- powiedział ze zdziwieniem Deidara.
- Co cię do tego skłoniło?- spytał Kakuzu.
- Eeee, przecież przegrał, ja mu tylko życzę powrotu do zdrowia ^^
- Ahaaaa- powiedziały obydwie grupy.
- Mogę cię zjeść, chociaż nóżkę?? - spytał prosząco Zetsu Sakurę.
- Wal się, zmutowana rosiczko T.T Nie jestem daniem. - powiedziała wkurzona Sakura.
- Jak to nie? Wyglądasz mi na kurczaczka z sosem borowikowym ^^ - powiedział Zetsu poważnie.
- Bo wyrzucę pana Władka- zagroziła Sakura, mówiąc o ukochanej roślince Zetsu.
- Ani mi się waż!- przeraziła się roślinka ( Zetsu ) .
- Tobi is a good boy! Tobi kocha Sakurenke! Sakurenka- Syrenka !- powiedziała dynia z zacieszem.
- Mam na imię Sakura. Nie Sakurenka, i nie jestem syreną -.- - powiedziała Sakura.
- Syrenki są piękne, więc jesteś syrenką- upierał się chłopczyk.
- NO MOŻECIE DAĆ JUŻ SPOKÓJ ?! - ryknął Sasori z Itachim.
- Zamknijcie mordy! - Wrzasnął Kisame chcąc słuchać wymiany zdać.
- KISAME, MORDA W WODĘ !!!- krzyknął Sasori. ( Podstawowa zniewaga kochanej rybki ^^ dop. aut. )
- Mówiłeś coś?- warknął Kisame.
Co za szkoła...

4 komentarze:

  1. Buhahah!Mój Jiraya jak zawsze 'zbiera informacje':)On jest najlepszy.Szkoda ,że już nie żyje (w anime).;(Nawet nie oglądałam jego śmierci!Byłam za smutna!Eh...idę...papa:*
    Martini
    ps.KURDE MIELI TO ZROBIĆ!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jiraya nigdy się nie zmieni ... pamiętam , że zostawił Naruto na kilka dni bo "zbierał informacje" (w anime) a Tobi nie gorszy bo Tobi is a good boy xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Jiraya... jest extra... *lata po pokoju* Tak, tak wiem za dużo cukru *żelki* . ^^
    Tobiasz is a good boy! Hehe...Nie mogę już... 10 minut później... Już jestem musiałam sie odstresować *sikam ze śmiechu* :]

    OdpowiedzUsuń
  4. SAKURENKA HAHHAHA KOCHAM TOBIEGO!!! ;D <3

    OdpowiedzUsuń