Siemka, tak się składa że wasza walnięta autorka ma dziś urodziny
^.^ Cieszę się bardzo że czytacie mojego bloga, zapraszam na notkę ;*
***
Naruto spojrzał na Sakurę.
- To jest tradycja.- powiedziała Sakura sucho odrobinę się rumieniąc i spojrzała w bok by nie widział rumieńców.
- Sakura! Proszę, pomóż nam i budce całusowej! Koleżanka rozdawająca całusy nie przyszła i nie mamy nikogo! Proszę!- usłyszeli głos. Ku nim biegnął Sasori.
- E?! Czemu ja?- powiedziała Sakura zdziwiona i poirytowana.
- No bo musimy mieć nagrodę dla zwycięzców konkursu! A ty, jak na powiedziała Łasica (czyt. Itachi), jesteś spoko! Pomożesz nam?
- Ej, tak nie wolno!- powiedział wkurzony Naruto.
- Mhm, Naruto... Zrobię to.- mrukneła Sakura do oniemiałego blondwłosego.
- Wspaniale!- krzyknął Sasori, złapał Sakurę za rękę i pociągnął ją przez salę.
Nagle zapanował większy ścisk niż był wcześniej.
- Przejście!- ryknął Sasori.
Odsuneli się wszyscy i dotarli do stołu.
Siedzieli tam Itachi, Deidara, Hidan, Pain, Konan, jakiś zielonowłosy chłopak, chyba Zetsu, Kakuzu (ten milioner), niebieskowłosy Kisame i Tobi, chłopak z klanu Uchicha.
- Wspaniale, zgodziłaś się!- powiedział Itachi szczęśliwy.
- Chciałam odwdzięczyć się za taniec- odpowiedziała trochę ostro Sakura lekko się uśmiechając.
Na scenę wyszła dyrektor Tsunade, w towarzystwie pana Jirayi i jakiś 3 uczniów. Jeden z nich to był pewnie Neji, uczeń z wymiany, a drugiego nie znała. Był to chłopak o czarnych włosach, czarnych oczach i bladej cerze. Uśmiechał się lekko. Trzeci z nich był brązowowłosym chłopakiem o kociej urodzie. Miał błyszczące zielone oczy.
Ktoś ją trochę popchnął.
- Za chwilę wychodzisz na scenę. -szepnął jej do ucha Sasori.
- C..Co?!
- Powitajmy uczniów z wymiany. Byli i są najlepsi. Nagrodźmy ich brawami.- powiedziała Tsunade mocnym głosem i uśmiechneła się.
Była burza oklasków.
- A także, nasza wspaniała uczennica, również nagrodzi chłopaków!- rykneła Tsunade i zaczeła się śmiać wariacko. Do niej dołączyło grono nauczycielskie a wsród uczniów były śmiechy i chichy.
Sakura szła zaciemnionymi schodkami. Gdy weszła w światło reflektorów rozległy się westchnienia i gwizdania.
- Jaka śliczna!
- Kto to?
- Ale ma ładne włosy!
- Zazdroszczę facetom. Co ona ma zrobić?
Takie szepty jej towarzyszyły.
- Czy nagrodzisz pocałunkiem chłopców?- spytała Tsunade pochylając się nad nią. Miała na sobie zieloną suknię podkreślającą jej, hmmm, ATUTY.
- Hmmf, tak, Pani profesor.- mrukneła Sakura.
- Pocałuj ich w policzek i w czoło. Gdy pocałujesz w czoło, powiedz "To sprzyja mądrości" a gdy w policzek "A to na szczęście".- szepneła jej do ucha i zachichotała.
Sakura staneła przed pierwszym chłopakiem, Nejim. Był dośc wysoki. Stanęłą na palcach i pocałowała go w czoło.
- To sprzyja mądrości.
Teraz cmokneła go w policzek.
- A to na szczęście.
Chłopak zarumienił się leciutko i spojrzał w bok starając się ukryć rumieńce.
Przyszła kolej na drugiego, Sai'a, jak jej powiedziała Tsunade.
Chłopak był wzrostu Nejiego.
Pocałowała go w czoło i policzek wymawiając te słowa.
Na sali ciągle panowała cisza.
Podeszła do ostatniego. Był wysoki. Niespodziewanie kucnął i jego oczy znalazły się na poziomie jej oczu.
- Jestem Borys.- powiedział gdy całowała go w czoło.
- A ja Sakura.- odpowiedziała cicho i pocałowała go w policzek wypowiadając słowa Tsunade.
Rozległy się wiwaty i gwizdania.
- Dobra robota. - powiedziała dyrka kiedy Sakura przechodziła obok niej.
Dziewczyna zeszła z podestu.
- Ej, ja też chcę buziaka!
- Nie, ja pierwszy!
- Ja!
- Nie, ja!
Sakura podeszła do budki. Wszyscy chłopcy płacili 5 zł. za całusa.
Nagle przed nią stanął Naruto.
- Ja chcę dwa całusy.- powiedział i zapłacił Sasoriemu.
Deidara przyglądał się lekko obrażony a Itachi rozbawiony.
Naruto był od niej wyższy o 15 centymetrów.
Nagle złapał ją w pasie i uniósł na swój poziom.
- Panienko, zapłaciłem.- powiedział Naruto cicho śmiejąc się.
Sakura zaczerwieniła się i pocałowała go w policzek.
- Jeden.
I pocałowała go w nos.
- Dwa.
Skoczyła na ziemię z rąk Naruto.
Uśmiechneła się do niego uroczo. Naruto przyglądał jej się. Jakie ona ma piękne oczy! A dołeczki w policzkach przyprawiły go o apopleksje.
Pomachała mu z dołu i przeszła do kolejnych gości.
Po skończonej robocie Akatsuki uzbierało dwa tysiące złotych.
Pain, jak przywódca, wręczył Sakurze tysiaka.
- To za pomoc nam.- powiedział i pocałował ją w policzek.
Pochodził z innego kraju gdzie całus oznaczał szacunek i podziw albo miłość. W tym przypadku szacunek i podziw.
Potem Konan również po przyjacielsku ją cmokneła w policzek, po niej Hidan aż do tego się palił, pocałował ją bliżej ust, potem Zetsu musnął ją ustami w policzka, następnie Itachi dał buźkę w czółko, następna kolej była Tobiaszka, potem Kakuzu lekko ją pocałował i się uśmiechnął, na końcu zostali Kisame, Sasori i Deidara.
Kisame przyciągnął ją i pocałował w policzka soczyście, Sasori pocałował ją w nosek.
Deidara stał przekładając ciężar ciała z nogi na nogę.
- Nie obrażę się.- powiedziała Sakura rozbawiona.
Deidara podszedł lekko zarumieniony i cmoknął ją policzek.
- Idę do kumpli, dzięki wam, cześć chłopaki! Pa Konan!- krzykneła do nich Sakura oddalając się.
Znalazła wkrótce swoich przyjaciół lekko podpitych Sake.
- Le Sakurennna przyszła!- zawołał upity Kiba obejmując ramieniem Sakurę.
- Yaaataaa, Sakura!- powiedziała Ino przybliżając się.
Obok nich przetoczyła się Tsunade trzymająca się pod ręke z Jirayą i śpiewającymi głupie piosenki.
- Ale jesteście upici!- krzykneła Sakura.- Beze mnie?
Złapała kieliszek z Sake i wypiła. Poczuła sie lepiej.
Obok niej stanął Naruto.
- Sieeema, mała!- powiedział zabawnie i pochylił się ukrywając twarz w jej włosach.
- Naruto!- powiedziała już trochę upita. Zachichotała i cmokneła go nos.
- Haha, musimy wracać do domu...- powiedział Natuto trochę trzeźwiejąc.
- Nooo...
Sala była pełna upitych uczniów i nauczycieli.
Grupa wyszła.
Wszyscy złapali się pod ręke i chwiejnym krokiem, wywracając się, szli do domu Naruto.
***
Haha xd I jak? ;D
nie no kurwa to jest to!! ta stara magia którą czułem jak czytałem jedne z pierwszych notek której pomimo świetnych następnych jakoś brakowało jesteś wielka czekam na next i kiedy narusaku znów będą razem
OdpowiedzUsuńBartek9
Jak zawsze świetna notka ;)
OdpowiedzUsuńA i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Życzę ci wszystkiego dobrego , dużo weny na pisanie notek ;D
Kasia ;***
Dziękuje! <3
UsuńNa brak notek raczej nikt narzekać nie będzie :) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, niech ci się spełni co sobie życzysz ;*
OdpowiedzUsuńPłacze.
OdpowiedzUsuńPłacze.
Płacze.
Płacze.
A wiesz czemu?
Nie wiesz.
Mam Ci powiedzieć?
Dobrze.
Bo ONI MAJĄ ZAJEBISTYCH NAUCZYCIELI!
NAJLEPSZEGO YUMCIA po raz drugi:*
Nie rób mi przykrości i nie stwarzaj mojego życia coraz bardziej bezsensownym.
Wszystkiego naj! Życzę ci… co sobie wymarzysz!
OdpowiedzUsuńNiezłe z tą budką… Kakuzu zarobi xD
ZAJEBISTEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
OdpowiedzUsuńCholernie nie podoba mi się jedna rzecz KURDEEEEEEEEEEEEEEEEE CZEMU SĄ MŁODSI O 2 LATA?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!
OdpowiedzUsuńHinataKicałka