środa, 10 kwietnia 2013

56. Praca, szkoła i wielki powrót.

Joł, przepraszam że mnie nie było, ale mam komputer raz na tydzień :c Mam nadzieję że wybaczycie :) Notkę dedykuje Asoko Volo Matsuya :3 Liczę na komentarze!
***
Po jakimś czasie wszyscy się zebrali do domu. 
Żegnali się wszyscy jakby jutro się nie widzieli w szkole.
Sakura powoli zamknęła drzwi.
Coś dotknęło jej ramienia.
- AAAAAAH!!- krzyknęła, ze strachu zaciskając oczy.
Ktoś się zaśmiał.
- Powinnaś widzieć swoją minę, Sakura-chan.- powiedział Naruto chichocząc.
- Ty pacanie, bałam się!- powiedziała obrażona i ugryzła go w rękę.
- Ał!
- Masz za swoje.
- A weź...
- Co ty tu robisz?
- Nie pożegnałaś się ze mną.- powiedział z fochem.
- Ehh... Dobrze, Naruto, do jutra i życzę Ci przemiłych koszmarów.- mruknęła.
- Ah, Sakura, taka miła osoba, do tego jaka uprzejma!
- Co to miało być?
- Na pewno nie ironia.- powiedział z uśmieszkiem.
Stali w holu mierząc się wzrokiem.
- Więc... Do jutra, Sa-ku-ra-chan!- dokończył. Szybko zanurzył twarz w jej włosach i ucałował je.
Gwałtownie się zaczerwieniła
Chłopak wybiegł z uśmiechem na ustach.
- Debil.- mruknęła.
Wcale nie chciało jej się spać.
Weszła do salonu, i widząc burdel jaki zostawili, wkurzyła się na maksa.
- Ja tych @!%#! kiedyś @!$@ i #%$#^ pożałują że się urodzili, @#^@$^ @%#% .!- sprzątając mruczała pod nosem.
W końcu wszystko było na swoim miejscu. Prócz... Majtek Tobiego.
I koszulki Sasoriego.
- Boże, schlali się jak świnie.- powiedziała do siebie.
Postanowiła wejść do ogrodu który ją zawsze odprężał.
Wchodząc na werandę, poczuła jak ciepły powiew wiatru zmierzwił jej włosy. Przez chwilę bawił się nimi, rozrzucając na wszystkie strony. Poczuła gwałtowną senność.
Zapach róż był cudowny i omamiający. Słodki i niebezpiecznie piękny.  Zupełnie jak chłopak, o którym myślała zasypiając wśród  kwiatów.
***
Sakurę obudziły promienie słońca. Coś muskało jej twarz. Cieńką warstwą była przykryta płatkami kwitnących wiśni na całym ciele, jednakże twarz miała nienaruszoną. Włosy rozrzucone dookoła jej głowy również były przykryte pierzynką płatków. 
  
   Wstała i weszła do domu otrzepując się. Jednak piękny zapach przesiąknął ja całą.
Spojrzała na zegarek i pisnęła ze zgrozą.
Za dziesięć minut zaczyna się lekcja!
Pobiegła szybko do góry na złamanie karku, ubrała szybko mundurek, wzięła obento i jak strzała poleciała do szkoły.
Widziała tylko rozmazane drzewa. Dobiegając do drzwi swojej klasy nie zwolniła, z rozpędu otworzyła drzwi.
- Przepraszam za spóźnienie!- krzyknęła zsapana.
W klasie za biurkiem siedziała Kakashi, a w ławkach był tylko Suigetsu, Ino, Kiba i Sai.
- O, jesteś, Sakura-san, jak widzisz, reszta też nie przyszła to macie czas wolny.- powiedział Kakashi z uśmiechem.
Tak leciały lekcje. Na ostatniej lekcji doszła tylko Hinata z TenTen, Nejim i Sasuke.
Po lekcjach Sakura pobiegła do swojej pracy. 
- Cześć, Sakura- chan! Jak tam?- spytała radośnie Kenna, kiedy Sakura wbiła na tyły kawiarenki.
- Wszystko dobrze, a u Pani?
- Mów mi Kenna! Na szczęście wszystko idzie po mojej myśli!
Sakura ubrała strój pokojówki.
- Obserwuj Muzu jak się wita.- poradziła Kenna.
Muzu, to drobna, urocza i miła siedemnastolatka, która zachowywała się jak dziecko.    
- Hej, Sakurko!- krzyknęła Muzu rzucając się dziewczynie na szyję.
- He-Hej!
Zadzonił dzwoneczek przy drzwiach- przyszedł gość.
- Witaj z powrotem, Panie!- pisnęła Muzu i zaprowadziła na oko dwudziestoletnich chłopaków do stolika.
Chwilę potem dzwonek znów objaśnił przyjście gości. Tym razem była to grupka osób- dwie dziewczyny i czterech chłopaków.
- Witajcie z powrotem!- powiedziała z delikatnym uśmiechem Sakura.
   Chłopcy wytrzeszczyli  oczy na tą piękność, a dziewczyny spoglądały na nią z zazdrością (ale w tym pozytywnym sensie).
Tak minęło kilka godzin. O dwudziestej Sakura przebrała się i wyszła z budynku. 

Szła uliczką, i była prawie pod swoim domem, gdy wpadła na kogoś.
- Uh, przepraszam!- powiedziała spoglądając w górę. W duże, czerwone oczy.
- Bo-Borys?! I Elliot?! Co wy tu robicie?!- krzyknęła z wielką radością patrząc na przystojnych chłopców uśmiechających się szeroko.
- Hej, mała!- powiedzieli i ją przytulili. 




  Elliot miał blond włosy spięte spinkami, a Borys czerwone włosy i takie same oczy.
 - Wróciliśmy do Ciebie! I hope you remember us? - powiedział Borys z uśmiechem.
- C..CO?!
- On żartuje, przyjechaliśmy z wizytą. - dokończył złośliwie Elliot.
Sakura była zachwycona.
Nie zauważyła kiedy na motorze podjechał Naruto.
- Hej, Sakura.- powiedział patrząc na chłopaków dziwnie.
- Naruto! Miałam ci kogoś przedstawić! To moi przyjaciele! Borys i Elliot.- powiedziała radośnie.
Naruto spojrzał na zachwyconą twarz Sakury. 
Uśmiechnął się do chłopaków.
- Cześć, jestem Naruto.- powiedział z wyszczerzem. Nie chciał robić scen zazdrości Sakurze.
- Miło Cię poznać! Ah! Ty jesteś TYM NARUTO o którym opowiadała Sakura-chan!- powiedział Elliot z niedowierzaniem.
- O mnie? 
- Tak.
- Mam nadzieję że same dobre rzeczy!
- Mówiła że jesteś idiotą, który zawsze jej pomaga. Słodkim idiotą, którego cały czas lubiła.- powiedział Borys ze śmiechem.
- Ah, ta zniewaga krwi wymaga!- krzyknął Naruto i roześmiał się.
Sakura zaprosiła całą trójkę do środka. Obgadali wszystko, i uznali, że chłopcy zatrzymią się na kilka dni u dziewczyny.
- Yatta!- krzyknęła roześmiana Sakura.

  ***
Liczę na mnnnnnóstwo komenterzy i mam nadzieję że wam się podobało <3           
 
    

                    

16 komentarzy:

  1. Świeeeeeeeeetne! Nie mogłam się doczekać tego rozdziału, ale warto było tyle czekać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super notka :) czekam na następną :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje za zgłoszenie, ale nie zostanie one przyjęte ponieważ nie zapoznałaś się do końca z REGULAMINEM.
    Jeżli chcesz aby Zgłoszenie zostało przyjęte zapoznaj się z Regulaminem.

    Pozdrawiam :
    Hana-chan :)


    swiat-blogow-narutomania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups, muszę to nadrobić :3 Już czytam!
      Pozdrawiam:
      Yumi :>

      Usuń
    2. Kochana Hasło to nie Kyuubi...Hasło znajduje się w REGULAMINIE.
      Ono jest zmieniane co jakiś czas.
      Ale żebyś już tyle razy nie pisała zgłoszenia to je przyjmę :)

      Pozdrawiam :)

      Eta-chan

      http://swiat-blogow-narutomania.blogspot.com

      Usuń
    3. Dzięki, ja już serio nie ogarniałam tego xd

      Usuń
  4. Cieszę się że nie zostawiłaś tego blogu. Notka świetna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój blog został pomyślnie dodany do spisu :)

    Pozdrawiam :
    Eta-chan

    swiat-blogow-narutomania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały rozdział, w ogóle blog.
    Mam pytanie, natchnęłaś mnie tak bardzo, że
    sama założyłam blog. Nie miałam pomysłu
    na opisy postaci, więc niektóre napisałam
    podobne do Ciebie. Nie gniewaj się ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, jak tak patrzę, widzę że dużo tam jest z mojego bloga- opisy, nazwy notek... Wolałabym jakbyś miała własne pomysły- na tym polega mieć bloga :3 No ale mam nadzieję że nie będzie tego dużo, pozdrawiam i życzę powodzenia :P

      Usuń
    2. Ale ja nie podałam nazwy mego bloga o.O

      Usuń
    3. A ten? http://zycienastoletniejninja.blogspot.com/ :3 Okropnie podobny, i to chyba że twój ;p

      Usuń
  7. Świetnego masz bloga. :3
    Zapraszam również do mnie:
    sasuke-i-erin.blog.pl
    :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za wszystkie komentarze, odwiedzę wasze blogi xd Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zrób DeiSaku proszeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!
    HinataKicałka

    OdpowiedzUsuń